Turniej w Jaśle – rocznik 2006

    Relacja trenera Adama Florka:

    „Ktoś musi być ostatni, szkoda, że wypadło na nas…”

    Turniej w Jaśle rocznika 2006 okazał się bardzo wymagający i skończył się dobrą lekcją dla naszych młodych piłkarzy.Na wynik złożyło się wiele czynników. Niektóre mecze przegrywaliśmy 0-1, gdzie brakło odrobiny szczęścia do osiągnięcia korzystnego wyniku. Zakładałem, że chłopcy i dziewczyny będą stremowani w pierwszym, drugim meczu…ale nie sądziłem, że nawet w siódmym ostatnim spotkaniu nasi podopieczni wciąż będą bali się pokazać swoje wszystkie walory. Do tego należy dodać grę na mniejszej sali niż nasza Sanocka PWSZ i ustawienie czwórką zawodników, a nie jak trenujemy piątką. Było widać, że chociażby dwie ekipy z Jasła nieustannie trenują na mniejszych salach w tym ustawieniu.
    Wszystkie ekipy prezentowały wysokie jak na ten wiek umiejętności. Dlatego nasza ekipa zgodnie potwierdziła, że wolą przegrać z mocniejszym przeciwnikiem niż wygrać ze słabym. I ten fakt świadomości młodych sanockich sportowców cieszy. Na koniec trzeba podkreślić, że byliśmy jedyną drużyną, w której szeregach występowały dziewczyny (Wiktoria i Alicja).
    Wracamy na sale i treningi, żeby poprawić to czego brakowało w sobotnich występach.

    Wyniki:
    Ekoball Sanok 0-2 Orzeł Przeworsk
    Ekoball 0-1 Grunwald Budziwój
    Ekoball 1-2 Glinik Gorlice (bramka: Aleksander Czuryło)
    Ekoball 0-1 UKS Jasło
    Ekoball 0-3 Beniaminek Krosno
    Ekoball 1-4 AP Jasło (bramka: Wiktor Serednicki)
    Ekoball 0-1 Rzemieślnik Pilzno

    UDOSTĘPNIJ